Dobra, już obejrzałem końcówkę online. W sumie to dziwne, że aż tak ją schowali. Mam wrażenie, że zwykle jest tylko początek napisów, scena i dalej reszta napisów, a tutaj scenę dali na samiuteńki koniec.

Bo zazwyczaj właśnie tak jest ;)

1 była tragiczna ale skoro mówisz że 2 lepsza to może może jakoś obejrzę tego żałosnego misia

Jeśli jesteś tak sceptycznie nastawiony to odpuść sobie :)
Ted 2 nie jest dla ludzi ze staromodnym poczuciem humoru, którzy śmieją się z kabaretów.

no t oz góry dam 1 , bo nie ma sensu się męczyć THX

usun konto

twoje ?

oje

Byc moze bedzie trojka.Jest scena po napisach i Liam jest bardzo zly ;)

czekam na 3

Liam bedzie chciał zabić Teda xD

dużo lepszy od jedynki...podobał mi sie :)

Zgadzam się w 100 procentach . Po prostu ten film spodoba się ludziom którzy oglądają stand upy i rousty .Dla mnie bomba a scena ze stand upu i podpowiedzi 11.9 i na końcu Cosby miazga

Nie wszystkim... Nie wszystkim :)

Jeszcze scena z Jay'em Leno ;D

Ja sama nie wiem. Początek był beznadziejny. .Ciągłe gadanie o, ,siurach "i spermie. Masakra. Niektórymi scenami byłam wręcz zażenowana ale dalej mi się podobało, to walczenie o prawa Teda i ta postać grana przez Amande na duży plus.

Scena z Liamem Neesonem jest swietna. I wlasciwie bardzo dobrze zaczeli dwojke - ale koniec uwazam za nieudany.

Co by nie pisać - Mark Wahlberg zalicza zjazd aktorski - sztanga i cash oraz 2 tedy to po prostu... poważna rysa na jego dokonaniach filmowych

Ja popieram, że o wiele lepszy od dwójki. Miałem nie oglądać tego filmu bo jedynka zniechęciła mnie już wystarczająco swoim tępym wulgaryzmem dla gimnazjalistów.
Dwójka mnie zaskoczyła, te 'komediowe' momenty przemawiały do mnie bardziej i naprawdę się uśmiałem.
Jednak wciąż OGÓLNIE czuję, że jakiś kompletnie niepotrzebny jest ten film, o niczym, tylko żeby pokazać *urwiącego misia.

Jest mega śmieszny.... a chyba o to chodzi w komediach. Jeżeli ktoś ogląda tylko ambitne kino, to jego problem i filmu oglądać nie powinien, ale jeżeli lubicie Leslie Nielsena, braci Zucker i Kac Vegas to Teda polecam z całego serca. Najlepiej z bandą kumpli przy dobrym piwku... Ewentualnie z dziewczyną, ale pod warunkiem, że ma poczucie humoru i dystans do siebie...

szczerze zastanawiam się nad tym, jak ten film może się podobać. Było kilka (dosłownie) śmiesznych momentów, a po za tym DNO. Pierwszy raz w życiu miałem chęć wyjść z kina. Miałem takie przeczucie jakby reżyser próbował na siłę wprowadzić coś śmiesznego do filmu korzystając z maksymalnie infantylnego humoru doprawionego maksymalną dawką przekleństw. Trochę mu to niestety nie wyszło...

Możliwe, że tak odebrałem ten film przez naszych kochanych Polskich tłumaczy - nie rozumiem jak można tego typu film "łagodzić" i choćby słowo D...CK zastępować słowem SIUSIAK, albo nie tłumaczenie przekleństw... Podobnie było w Kac Vegas i na dobre to niestety nie wyszło.

i odezwał się twen który zobaczył tylko 290 filmów.. jeśli nie rozumiesz co to gra aktoraka i inne wpływające na całokształt filu czynniki to lepiej sięnie oddzywaj.. tak poza tym wg mie film buł lepszy od 1 o jakies 20%.. jeśli chodzi o humor.. ale reszte mogli bu trochę dopracować.. Mark Wahlberg zagrał w tym filmie wg. mnie bardzo ładnie w przeciwieństwie do tzw: Agenci.. Zobacz jecze raz ten film w wersji bez cenzury to skumasz op co chodzi.. Pozdro All!!

popełniłem kulka błędów ale niestety nie da się tego poprawić.. Pozdrawiam. :)

Nie wiem jakim cudem ktoś miałby "lepiej skumać" film po obejrzeniu wersji ocenzurowanej, czyli z DEFINICJI zawierającej mniej treści. W tym filmie nie rażą poszczególne sceny tylko scenariusz, pełen wtórności, niedopasowanych gatunkowo elementów oraz prymitywnych zagrywek pod nerdozaury.

Jeżeli wersja ocenzurowana miałaby wycięte sceny sądowe i te z ComicConu, to może faktycznie byłaby lepsza od pierwotnej, ale miałaby ze 40 minut... Plus, co z tego że Wahlberg "ładnie" zagrał, skoro przygotowano mu do odegrania kompletnie nieangażującą postać. Można pięknie zagrać kołek w płocie, ale do wuja wacława - jak długo można z zainteresowaniem gapić się na płot..?

komentarz, dotyczący liczby filmów chyba nieco nie na miejscu - nie mam jakoś ochoty przypominać sobie i wyszukiwać filmów które widziałem, przed założeniem konta, albo których nie chciało mi się oceniać/komentować.

Co do gry aktorskiej, to wg. mnie też nie powala - ale nawet jeśli masz inne zdanie i Twoim zdaniem jest bardzo dobra, to sama gra aktorska nie jest w stanie uratować tego filmu, ze względu na jego "infantylizm". Niestety, ale takie jest moje zdanie i wg. mnie ten film mógłby być lepszy o 20% od "jedynki" tylko jeśli byłby 20% krótszy:)

Ale tak, już jest że wytwórnie filmowe mają swoje "grupy docelowe" dla poszczególnych filmów - ja zdecydowanie tą grupą nie jestem jak widać.

Ja jedynki już nie pamiętam za bardzo, pamiętam, że była dobra, ale wiem, że dwójka była za**bista;D
Było dużo momentów kiedy się uśmiałem oraz sporo momentów kiedy musiałem cofnąć film by zoabczyć to jeszcze raz:D Np z palcówką i gitarą ;D no mistrzostwo ;D
9/10 i to mocne:)

A ja myślałem, że dobre filmy mają to do siebie, że się je pamięta...

czytam pozytywne wypowiedzi na temat tej marnej kontynuacji już w którymś temacie i przeraża mnie, że ludzie są głupsi niż ten film... a te oceny 7, 8, 9, 10/10. Nie mam pojęcia za co. Żeby nie było, że ktoś mi zaraz zarzuci, że sztywniak jestem i mam kołek w d*pie, bo tak są kwitowane osoby uważają ten tytuł za crapa totalnego. Pierwszego teda uwielbiam i uważam za najlepszą komedię od czasu Kac Vegas, ale "dwójka" to nie dość, że brak Mili Kunis, suchary czerstwe, nawiązania słabe, a poziom idiotyzmu wylewa się z ekranu i pomijam przy tym wokół czego kręci się główny wątek... w pierwszej części to oni byli zabawni, a teraz są żałośni. MacFarlen widzę, że chyba chce przejść samego siebie, bo w życiu bym się nie spodziewał, że zrobi gorszy film od 1000 sposobów jak zginąć na dzikim zachodzie.

Gorszy ale też można zobaczyć.

Szkoda tylko ze motywy z Family Guy sie powtarzaja przez co film jest troszke mniejszy smieszny dla fanow rezysera ;) Jak dla mnie rozwniez swietna komedia co nie czesto sie zdarza z sygnatura USA.

Dobre było nawiazanie do Jurasic Park.

Ta muzyka i teksty z Jurasic Park były genialne. To była chyba najlepsza scena w filmie.

najlepsze było co dokuczali sobie dając wstawiając foty na FB

Zgadzam się film 10/10

Zgadzam się, również 2 część bardziej przypadła mi do gustu, jest po prostu lepsza....

"spadaj Kusociński" :D

Zgadzam się,mi też się podobał lepiej Tedzio 2 :D.Lepszy humor i zabawniejsza historia.Rzadko kiedy podobają mi się kolejne części filmów,ale tu twórcy naprawdę się postarali.Najlepsza scena kiedy się zjarali ziołem "chce do domu" :D.

Dla mnie gorszy od części pierwszej. Zdecydowanie.

Zgadzam się w stu procentach. Jedenasty września. Płakałam ze śmiechu.