Bardzo podobał mi się ten wątek w serialu oraz postać Victora - niejednoznaczna i symboliczna. Z jednej strony Victor nie budzi sympatii, z drugiej - im bardziej go poznajemy, tym lepiej rozumiemy jego położenie i decyzje, które podjął. Świetnie zagrana rola, choć przecież nawet nie drugoplanowa. Jednak bardzo zapadła mi w pamięć.